Każdego dnia jesteś co raz bliżej śmierci. Jest wiele rzeczy ważnych, jednak praktyka jest najważniejsza, ponieważ zmienia perspektywę, z którą patrzysz na wszystko inne. Praktykuj codziennie, nie ma żadnego “ale”!
Nie możesz myśleć o duchowości, wyobrażać sobie jej i pragnąć – możesz próbować, lecz to tylko marna kopia – zlepek wyobrażeń. Dopiero gdy ją zobaczysz i pozwolisz jej zagościć w Twojej życiu, doświadczysz prawdziwej przemiany, która wniesie jakość świętości w Twoje doświadczenie.
Wtedy, wszystko to co było do tej pory, przestaje nim być – przemienia się. Dopiero wtedy zauważasz, że wszystko to co traktowałaś jako prawdziwe, było tylko wyblakłą kalką rzeczywistości. Staje się to widoczne z perspektywy blasku i mocy, które nabiera Twoje doświadczenie.
Przekształcając własne poznanie, zmieniasz rzeczywistość. Ona nie jest dana obiektywnie, lecz zależy od poznającego i jakości poznania. Jeśli nie medytujesz – nie masz na ten temat nic do powiedzenia, nawet jeśli z Twoich ust płynie wiele słów. Tak samo, jak zwierzę nie wie czym jest ludzkie poznanie – choć działa to też w drugą stronę. Przekształcona percepcja nie jest percepcją zwyczajną, do której dołączone zostały nowe elementy – zostaje ona gruntownie przemieniona.
Kiedy intensywnie praktykujesz i budujesz dostęp do świętej rzeczywistości, zapominasz czym jest zwyczajność. Pomieszanie i cierpienie staje się dla Ciebie jedynie mglistym wspomnieniem. Tak samo jak dorosły wie że był dzieckiem, ale nie pamięta jak to było nim być, bo jest już kimś innym. Medytacja naprawdę zmienia wszystko.
Niestety, jeśli okoliczności życiowe się zmienią, to znów się tam znajdziesz – spadniesz w sam dół ciągłego niezadowolenia i niezaspokojonego pragnienia. Tam, możesz zatrudnić cały sztab specjalistów, którzy zaplanują Twój powrót na szczyt – bezskutecznie. Musisz znów wyjść tylnymi drzwiami – zabrać się do praktyki i czekać na swoją kolej!
Kiedy praktykujesz, nie spoczywaj na laurach – pamiętaj, aby wytrwale kontynuować. Kiedy tracisz moc, nie daj się zwieść – nie ma innej drogi do Prawdy – po prostu wróć do praktyki. Wiem, że masz dużo zajęć – praca, nauka, dom, rodzina, hobby. Niestety, ale “później” zwykle trwa wiecznie. Znalezienie choć 20 minut dziennie na praktykę jest Twoim obowiązkiem. Nie ma nic złego w krótkiej przerwie, jeśli rzeczywiście okoliczności tego wymagają. Ale proszę, nie zapominaj o tym i nie pozwól na utratę tego, co niezwykle cenne.